środa, 30 czerwca 2010

41. Włochy, shar-pei (& Lord)

Nadawca: micio
Ubóstwiam tę kartkę! Mam słabość do 'skórzastych' psów... Te na pocztówce są rasy shar-pei. "Ta pradawna rasa hodowana była w Chinach do polowań na dziki, a także jako psy pasterskie, a w południowej części kraju używano także je do walk psów, natomiast jego głównym przeznaczeniem było stróżowanie świątyń." (źródło www.wikipedia.pl)

A propo skórzastych psów i ogólnie psów... Mój kochany Lordzik niestety zakończył swój ziemski żywot w poprzedni poniedziałek kilka minut przed 23.00... Powoli zaczynam godzić się z tym faktem... Ale jest ciężko... 2 października skończyłby 8 lat. Niestety nie było mu pisane dożyć tej chwili - jedna z jego powiększonych komór serca sprawiła, że przez ostatnie dwa miesiące organizm przestał normalnie funkcjonować - coraz ciężej mu się oddychało, a w łapkach i brzuchu gromadził się płyn, potem nie mógł już chodzić i musieliśmy go wszędzie nosić. Nie chcieliśmy go usypiać, nie dalibyśmy rady, choć widzieliśmy, że w ostatnich dniach nie było mu lekko, ale byliśmy z nim, ciągle z nim byliśmy... I w zasadzie to modliliśmy się o Jego szybką i lekką śmierć. Przygotowywaliśmy się na tą chwilę, ale kiedy wreszcie ona nadeszła byliśmy zszokowani i oczywiście niesamowicie załamani. Odszedł nasz najlepszy przyjaciel, określaliśmy Go nawet mianem leku na całe zło bo przy nim jakoś człowiek od raz się uspokajał bez względu na to co działo się w około. Odszedł i nie wóci - nasz najmądrzejszy, najbystrzejszy, najpiękniejszy, najukochańszy Lordziu. I taki właśnie zostanie na zawsze w naszej pamięci.

wtorek, 29 czerwca 2010

40. Oklahoma TORNADO


'Oklahoma TORNADO' od Angeli z USA. Na odwrocie pocztówki możemy przeczytać, że tornada w Oklahomie występują najczęściej w maju, gdy  różnice górnej i dolnej temperatury powietrza są szczególnie duże.
Zadziwiające, że coś tak pięknego sieje tyle zniszczenia....
Do kolekcji - Pani Simpson:  

39. Anne Geddes, USA


Ta pocztówka przywędrowała do mnie z USA od Irene - Whitegardenia. To pierwsza moja kartka z serii Anne Geddes, którą otrzymałam drogą postcrossingu ;)

 

38. Czechy, Louny


Nadawczynnią powyższej pocztówki jest Lucie - bitldzus, która mieszka w Louny.  Louny to miasto w kraju ujskim (jest to jednostka podziału administracyjnego w północno-zachodnich Czechach) w Republice Czeskiej. Leży ono nad Ohrzą, między Libochovicami a Žatcem. Powstało w XIII w. za panowania króla Przemysła Ottokara II. Na początku XVI w. większość średniowiecznej zabudowy zniszczył pożar, tym niemniej zachowane budowle na zadbanej starówce sprawiają bardzo miłe wrażenie. Jej przedsmak daje Žatecká brána (11 zdjęcie na pocztówce) – wspaniała gotycka brama miejska, z ostrołukowym przejazdem i drewnianą nadbudową. Najcenniejszy zabytek w mieście, kostel sv. Mikuláše (kościół św. Mikołaja) (2 i 10 zdjęcie na pocztówce), wzniesiony na miejscu zniszczonego poprzednika tuż po pożarze, który w 1517 r. zaatakował Louny, to jeden z najwartościowszych późnogotyckich kościołów w tej części kraju. Charakterystyczny styl architekta, słynnego Benedykta Rieda, który wsławił się pracami przy katedrze w Kutnej Horze, rozpoznawalny jest od razu – wystarczy spojrzeć na dach zwieńczony wieżyczkami w kształcie namiotów (jak w Kutnej Horze). Koresponduje z nim strzelisty, klinowy hełm na czworobocznej wieży. Bardzo ciekawie prezentuje się halowe, podzielone na trzy nawy wnętrze, z pięknym żebrowym sklepieniem i delikatnymi witrażami w wysokich oknach. Gigantyczny drewniany ołtarz główny powstał w latach 1700–1708 i reprezentuje styl barokowy. Po obejrzeniu wnętrza warto wejść na wieżę z ciekawostką w postaci mieszkanka dawnego strażnika. Z wieży dobrze widać całe miasto. Jeszcze jeden średniowieczny obiekt w mieście to tzw. Dům Sokolů z mor – budynek przy ul. Pivovarskiej, tuż na północ od kościoła, charakteryzujący się kamiennym, gotyckim wykuszem. Mieści się w nim lokalne muzeum, a w sieni przed kasą stoi wóz strażacki z 1864 r. Naprzeciwko stoi rokokowy budynek U bílého jednorožce (Pod Białym Jednorożcem), który pełni funkcję muzealnego archiwum. (źródło: http://przewodnik.onet.pl/)
Pierwsze zdjecie przedstawia Loutkové divadlo, czyli Teatr Lalek, który powstał w 1920 roku.
Fotografia szósta to - jak napisała mi Lucie - stary młyn, jednak przeglądając zabytki Louny w internecie, obiekt ten nazywany jest tam Barokní špitál, czyli barokowym szpitalem, tak więc nie wiem kogo mam słuchać jeśli chodzi o kwestie nazwy tego obiektu (:


37. Intrygująca


Bardzo lubię tą kartkę. Jest taka subtelna i ma coś w sobie... ;) Nadawczynią jest Eva z Holandii.
Nie było mnie dosyć długo. Przyznaje, że zaniedbałam postcrossing'owe życie, ale to wszystko przez uroki uczniowskiego życia, które nabiera kolorów szczególnie pod koniec roku szkolnego (poprawki, zaległe zaliczenia etc.), no cóż...

...